poniedziałek, 19 marca 2012

Myszka pacynka i najmniejsza z najmniejszych czyli żaba

Witajcie

Ach, ten weekend był taki piękny i ciepły. Było 20 stopni, słonecznie, więc jak tu siedzieć w domu
Dopiero dzisiaj, a dokładnie teraz pada

No cóż, na szczęście weekend minął mi bardzo kreatywnie

Po pierwsze zrobiłam moją pierwszą pacynkę na palec myszkę


Inspirowałam się pacynkami z pracowni za piecem.

Po drugie pobiłam swój rekord jeśli chodzi o mini filcaczki

Żaba nie ma nawet 1 cm


Przerobiłam jeszcze coś w swoim pokoju, zrobiłam mały recykling i uszyłam obrus na stół, ale to w następnym poście

Czas iść do szkoły

Pozdrawiam

8 komentarzy:

  1. super to wygląda fajne miłego dnia życzę u mnie dziś wietrznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. What a good idea, to make do's cute liitle fingerpuppets!
    Very nice for the childeren to play with..!

    Greetings,
    Jacqueline

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, kreatywna z Ciebie Kobitka!
    Fajna ta pacynka... a gdzie serek? hi,hi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Myszka słodziutka, ale żabka to już mnie rozwaliła kompletnie :) Super!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. To są takie maleństwa, że w głowie się nie mieści jak Ty je robisz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te Twoje miniaturki :)

    OdpowiedzUsuń