Witajcie
Ach, ten weekend był taki piękny i ciepły. Było 20 stopni, słonecznie, więc jak tu siedzieć w domu
Dopiero dzisiaj, a dokładnie teraz pada
No cóż, na szczęście weekend minął mi bardzo kreatywnie
Po pierwsze zrobiłam moją pierwszą pacynkę na palec myszkę
Inspirowałam się pacynkami z pracowni za piecem.
Po drugie pobiłam swój rekord jeśli chodzi o mini filcaczki
Żaba nie ma nawet 1 cm
Przerobiłam jeszcze coś w swoim pokoju, zrobiłam mały recykling i uszyłam obrus na stół, ale to w następnym poście
Czas iść do szkoły
Pozdrawiam
super to wygląda fajne miłego dnia życzę u mnie dziś wietrznie.
OdpowiedzUsuńWhat a good idea, to make do's cute liitle fingerpuppets!
OdpowiedzUsuńVery nice for the childeren to play with..!
Greetings,
Jacqueline
Oj, kreatywna z Ciebie Kobitka!
OdpowiedzUsuńFajna ta pacynka... a gdzie serek? hi,hi...
Superaśna pacynka
OdpowiedzUsuńMyszka słodziutka, ale żabka to już mnie rozwaliła kompletnie :) Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję za komentarze
OdpowiedzUsuńTo są takie maleństwa, że w głowie się nie mieści jak Ty je robisz.
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje miniaturki :)
OdpowiedzUsuń