Witam
Na pewno każda z was kiedyś coś przerobiła :) Ja również postanowiłam przerobić stary koszyk po borówkach
Koszyk przerobiłam już baaaardzo dawno, ale ponieważ w tym tygodniu chorowałam i nie miałam siły na robienie czegokolwiek postanowiłam, że pokażę Wam koszyczek
Z surowego poplamionego od borówek drewna powstało coś takiego :D:D
A na co ? Na warzywa oczywiście :)
Jakieś 2 tygodnie temu wybrałam się do swojego ogrodu z aparatem
Chcecie wiedzieć jak było ? Zobaczcie sami
A teraz panie i panowie ! Z ostatniej chwili oto co zastałam na parapecie ( z góry uprzedzam, że nie posiadam kota tylko psa )
Pozdrawiam Wszystkich
A chorym jak ja życzę szybkiego powrotu do zdrawia
Do zobaczenia
kuruj się:)))...psiak widać kocim sposobem postanowił grzać kości....zima idzie jak nic:)))
OdpowiedzUsuńJa również lubię wykorzystywać te kobiałki - dają duże pole do popisu. Ogród prawdziwie jesienny a Misia no cóż pewnie pozazdrościła kotom:) chociaż mojemu kotowi parapety nie przypadły do gustu - ale wiadomo każdy kot to osobna historia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zdrówka życzę,a recykling i psinka-super!!!
OdpowiedzUsuńwyzdrowienia :)
OdpowiedzUsuń