wtorek, 23 października 2012
141
Witam
Dynie, dynie wszędzie dynie
Ozdoby na halloween ogarnęły całe miasto
Pomyślałam, że miło będzie jak i ja stworzę jakąś ozdóbkę
No i powstał
Miał być lis, ale chyba wyszedł miś :)
A przed chwilą doszła do mnie paczka z wygraną od Oliwki
Oliwia prowadzi bardzo ciekawego bloga klik
Oliwio bardzo Ci dziękuję
A w następnym poście pokażę jak Misia pięknie skacze na agility, o udało mi się zrobić zdjęcia w locie
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo się cieszę że nagroda Ci się podoba :) chętnie zobaczę Twoje kolejne prace, misio-lisek jest przecudny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
uroczy wyszedł :)
OdpowiedzUsuńjaki słodziaczek! :)
OdpowiedzUsuńA ja myślę że jakbyś mu dorobiła ogonek to i lisek z tego misia byłby fajny:) tak czy owak wyszedł świetnie! bardzo tematycznie, a prezenty też ekstra:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło:)
Bardziej na misia wygląda, ale słodki jest. Gratuluje wygranej
OdpowiedzUsuńMisio czy lisek i tak cudny. Ma taka fajną minkę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jakbyś dodała puchaty ogon, to i lis mógłby być :D W każdym razie cudne stworzonko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
REWELACYJNE PREZENTY-GARTULUJĘ:))MISIO SŁODZIUTKI:)))
OdpowiedzUsuńMi też czasem wychodzi coś innego niż zamierzałam :) Czekam na skaczącego misia!
OdpowiedzUsuń