niedziela, 3 czerwca 2012
110
Witajcie
Wyzdrowiałam :) Nareszcie ! W związku z tym pojechałam do schroniska i na jarmark
A na jarmarku było cudownie ! Nowe znajomości, doświadczenia i drobne zakupy :D:D
Przy okazji poznałam bardzo kreatywną osóbkę, znacie ją jako pajeczanka
I zostałam na warsztaty :D:D
Brak weny, ale ,, coś " stworzyłam :D:D
Miała być buźka, potem słoń, ale chyba wyszedł mi diabełek :D:D
No i wróciłam do filcowania ! Tak tak, miałam lekki kryzys, ale po jarmarku weny mnóstwo ( i oby było jej jeszcze więcej )
Powstał mój pierwszy filcowy szaliczek ( bo nie można nazwać go szalem ) dla mojej mamy
A tu zbliżenie:
Motylka pokażę następnym razem, no i jest jeszcze sweter mojej mamy przerobiony na filcowo :D:D A więc proszę zaglądać
PS. Witam nowych obserwatorów i odwiedzających
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten szaliczek wygląda bardzo fajnie. No i zakupy ciekawe. Ta kolorowa czesanka jest super :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczny szaliczek, zazdroszczę zakupów :))
OdpowiedzUsuńSzaliczek wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńświetny ten szalik :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
Ładny ten szaliczek, mamambędzie zachwycona!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze
OdpowiedzUsuńJak widzę też się na jarmarku bawiłaś i to w dodatku bardzo twórczo. Szalik fajny :) Fajnie, że nauczyłaś sie czegoś nowego
OdpowiedzUsuńFajny szaliczek, chyba też spróbuje taki stworzyć:)Ale śliczna ta czesanka w paski:)A stworek przynajmniej oryginalny:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajnie ze wróciłas do filcowania-bo szaliczek bardzo,bardzo
OdpowiedzUsuńI zycze aby wena została z Toba dłużej